Cześć, ostatnio powiedziałem Wam, na co należy zwracać uwagę w swoim ciele pod kątem ewentualnej wizyty u lekarza rodzinnego. Mówiliśmy też sporo o wizytach profilaktycznych. Ale czy zawsze wizyta w przychodni jest niezbędna? A być może są jakieś sytuacje, w których pacjent może załatwić medyczne sprawy bez wychodzenia z domu? Jakie schorzenia można spokojnie leczyć samemu, przynajmniej na początku objawów? Jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania, to zapraszam do wysłuchania odcinka.
Złożenie deklaracji online
Witam Was serdecznie, przy mikrofonie lekarz rodzinny Marek Łabno, a to jest podcast „Chore Problemy”. Zanim zaczniemy debatować o jakiejkolwiek interakcji z przychodnią na odległość, to najpierw musimy się do niej jakoś zapisać, czyli złożyć deklarację do danego lekarza rodzinnego, pielęgniarki i/lub położnej. Już na tym etapie możemy to zrobić przez internet, nie wychodząc z domu, wystarczy skorzystać z Internetowego Konta Pacjenta, do czego bardzo zachęcam.
Inne formy kontaktu
Skoro mamy już złożoną deklarację to na początek omówimy sytuację, w której chcemy się po prostu skontaktować z przychodnią i umówić termin wizyty u lekarza. Wiele osób myśli, że jedyną możliwością jest wtedy fizyczne przyjście do przychodni, najlepiej przed jej otwarciem, a potem długotrwałe oczekiwanie na rejestrację. Mamy jednak kilka alternatyw. Po pierwsze telefon. Wiadomo, linie przychodni, zwłaszcza z samego rana, będą często mocno obciążone i może nam się to nie udać. Dlatego warto zauważyć, że np. w okolicy 16. czy 17. godziny ilość telefonów do przychodni jest znikoma i dużo łatwiej będzie nam się wtedy dodzwonić i zarejestrować na kolejny dzień. Po drugie e-mail lub strona internetowa. Coraz większa liczba przychodni udostępnia możliwość zabukowania sobie wizyty przez formularz online lub zgłoszenie chęci kontaktu z lekarzem w formie e-mail. Tak więc sprawdź stronę internetową swojej przychodni i sprawdź, jakie formy kontaktu są obsługiwane przez jej personel.
Teleporada i ochrona danych osobowych
OK, udało nam się zarejestrować na wizytę. Czy musimy teraz na nią przychodzić osobiście? Jeśli nie podamy w trakcie rejestracji, że chodzi nam o teleporadę, to musimy być fizycznie w przychodni lub w miarę możliwości dać znać wcześniej, że nas nie będzie. W przeciwnym wypadku lekarz będzie czekał na pacjenta i nie zadzwoni do niego, jeśli nie zobaczy adnotacji od rejestracji – teleporada. Ważna uwaga! Pierwsza wizyta danego pacjenta w przychodni nie może być zdalna. Pacjent musi przyjść osobiście. Wiemy wszyscy, że od czasów pandemii COVID-19 zostały z nami teleporady. Powiedzmy w tym momencie, jak ważna w dzisiejszym świecie jest ochrona danych osobowych. Jeśli dzwoni do Ciebie lekarz, prawdopodobnie będzie chciał sprawdzić, czy rozmawia z właściwą osobą. Nie bój się więc kilku prostych pytań o tożsamość. Jednocześnie pamiętaj, aby zawsze być ostrożnym z podawaniem swoich danych. Ty też musisz mieć pewność, że rozmawiasz z lekarzem.
Kiedy warto skorzystać z teleporady?
Kiedy możesz, a nawet powinnaś(-eś) skorzystać z teleporady? Pierwotnym zamysłem było ograniczenie kontaktu osoby zakaźnej z osobami w placówkach zdrowia. Nadal oczywiście możesz porozmawiać z lekarzem na odległość, gdy masz objawy choroby zakaźnej, ale do przypadków związanych stricte z objawami i korzystaniem z telemedycyny przejdziemy za chwilę. Dzisiaj teleporadę użyjesz przede wszystkim wtedy, gdy potrzebujesz recept na leki, które stale przyjmujesz, jeśli leczysz się na jakąś przywlekłą chorobę. Pamiętaj, że lekarz musi dysponować w tym celu dokumentacją medyczną potwierdzającą Twoje schorzenia. Jeśli jesteś rodzicem i chcesz zaszczepić swoje dziecko zgodnie z programem szczepień ochronnych, lepszą, odpłatną szczepionką, dzięki teleporadzie również otrzymasz na nią receptę.
Czy każdą receptę można wystawić przez teleporadę?
Czy każdą receptę można wystawić przez teleporadę? Zasadniczo tak, nawet na leki nasenne, psychotropowe czy antykoncepcyjne, pod warunkiem że lekarz widzi w swoim systemie rozpoznania kwalifikujące się do danego leczenia lub ma zaświadczenie od danego specjalisty. Pamiętaj, żeby zapisać sobie kod dostępu do recepty. To właśnie on wraz z Twoim PESEL-em będzie potrzebny do jej zrealizowania w aptece. No chyba że masz Internetowe Konto Pacjenta. Wtedy nic nie musisz zapisywać, bo recepta przyjdzie na Twoje IKP.
Zlecenia na zaopatrzenie w środki medyczne
Kolejna sprawa to zlecenia na zaopatrzenie w środki medyczne. Jeśli np. Twój tata wymaga przewlekłego cewnikowania pęcherza moczowego, to żeby otrzymać zlecenie na refundowane cewniki czy worki do zbiórki moczu, można wykorzystać właśnie teleporadę. Tak samo w przypadku wkładów do pomp insulinowych u cukrzyków lub worków stomijnych u chorych po operacjach jelit. Lekarz poda Wam przez telefon numer zlecenia, który wraz z numerem PESEL osoby, dla której wypisano, to zlecenie jest potrzebne w sklepie medycznym do wykupienia danego produktu z refundacją.
Zwolnienia
Zwolnienia. Niegdyś było to akceptowalne przez wszystkie decyzyjne podmioty, aby wystawić ZLA, czyli zwolnienie lekarskie w trakcie teleporady. Teraz jednak nie ma odgórnie takiego przyzwolenia, więc aby uzyskać zwolnienie, musisz zapisać się na wizytę osobistą.
E-skierowania
E-skierowania. W trakcie teleporady lekarz może skierować Cię na konsultację specjalistyczną, jeśli będzie taka potrzeba. Otrzymasz wtedy przez telefon kod e-skierowania, z którym możesz już bezpośrednio dzwonić do poradni specjalistycznych i umawiać terminy wizyt. Pamiętaj, że bardzo wiele schorzeń lekarz rodzinny potrafi leczyć samodzielnie i dopiero po braku skuteczności zaproponowanego przez niego leczenia, na przykład dermatologicznego, warto podpytać o konsultację specjalistyczną. Ponadto zawsze zachęcam do wizyt osobistych, w trakcie których możemy wszystko zbadać, a dopiero potem leczyć. Często zdarza się, że rzecz zgłaszana przez pacjenta przez telefon okazuje się być czymś zupełnie innym w trakcie badania fizykalnego już w gabinecie.
Kiedy nie korzystać z teleporad
Zanim jednak przejdziemy do normalnej medycyny, to powiedzmy, kiedy nie korzystać z teleporad. Po pierwsze, dzieci do lat 6 zawsze muszą być przez lekarza obejrzane. Dla nich teleporady lecznicze są niedopuszczalne. Po drugie, tak naprawdę zdecydowana większość sytuacji klinicznych wymaga zobaczenia na żywo danej wysypki, zmiany skórnej, guzka w brzuchu czy torbieli pod kolanem. Wiesz, do czego zmierzam? Jest jednak kilka typowo medycznych tematów, z którymi możecie poradzić sobie sami, przynajmniej na początku.
Kiedy nie trzeba iść do lekarza
Na pewno należy do nich wyciąganie kleszcza. Można zainwestować kilka złotych w aptece w specjalną pętelkę do wyciągania kleszczy. Oszczędzisz sobie w ten sposób sporo czasu. Nie każdy kleszcz musi od razu oznaczać boreliozą, ale pamiętaj, by obserwować swoje ciało jeszcze kilka dni po usunięciu owada. Chodzi o poszukiwanie tzw. rumienia wędrującego, czyli zmiany o średnicy minimum 5 cm, która często jest pierwszą manifestacją boreliozy. O chorobach przenoszonych przez kleszcze jeszcze kiedyś porozmawiamy.
Świeże urazy kości, stawów czy tkanek miękkich też nie są tematem, z którym od razu uderzamy do przychodni. Na zdjęcie rentgenowskie zlecone z przychodni można czekać nawet kilka dni, więc jeśli podejrzewamy u siebie złamanie jakiejś kości, to kierujmy się od razu na SOR. Jeśli natomiast mamy przerwanie ciągłości skóry i rana wymaga zaopatrzenia szyciem, to też niestety nie zaopatrzymy tego w POZ, ponieważ nie mamy do tego narzędzi.
Kiedy do lekarza z dzieckiem?
Dalej, gorączka, która zaczęła się dziś lub wczoraj. Jeśli jej dodatkowo nic nie towarzyszy poza osłabieniem, naturalnym przecież w tej sytuacji, to wizyta w gabinecie i dokładne zbadanie pacjenta w przychodni nic nie wniesie. Warto poczekać na rozwój sytuacji, poobserwować gorączkującą osobę pod kątem objawów infekcji układu oddechowego czy zakażenia układu moczowego, czyli najczęstszych przyczyn gorączki. W momencie, gdy np. dziecko nie zgłasza żadnego bólu, nie ma żadnej wysypki, prawidłowo oddaje mocz i stolec, chętnie zjada, a gorączkuje od wczoraj, to pooglądaj je, daj sobie i jemu czas na prezentację objawów, które pozwolą rozpoznać dane schorzenie.
Uwaga! Jeśli jednak niemowlę do trzeciego miesiąca życia gorączkuje bez jakichkolwiek innych objawów, zawsze zgłoś się z nim do przychodni lub bezpośrednio do szpitala. W tej grupie wiekowej, ale też ogólnie w grupie dzieciaków jeszcze niemogących nam powiedzieć o swoich dolegliwościach, gorączka może być objawem poważnych schorzeń i nie wolno jej lekceważyć.
Łagodne infekcje dróg oddechowych.
Łagodne infekcje dróg oddechowych. Częste infekcje wirusowe, z którymi każdy z nas walczy nawet kilka razy w roku, nie wymagają w pierwszych godzinach swojego wystąpienia konsultacji lekarskiej. Większość z nich ma charakter samoistnie ustępujący, więc nawet jeśli byście nie stosowali absolutnie żadnych leków, to wasz stan poprawi się w ciągu kilku dni. Oczywiście warto sobie pomóc i zastosować leczenie objawowe. Pamiętajcie, że połączenie przeciwgorączkowego paracetamolu z przeciwzapalnym ibuprofenem działa synergistycznie, to znaczy, że te leki wzajemnie wzmacniają swoje działanie.
Konsultowanie infekcji górnych dróg oddechowych
Jak obiecałem wcześniej, teraz dwa słowa o konsultowaniu objawów infekcji górnych dróg oddechowych przez teleporadę. Jak już twoje objawy trwają dłużej niż kilka dni i żaden odpoczynek ani domowe sposoby sobie nie radzą, warto po prostu skorzystać z wizyty osobistej zamiast teleporady. Zwróć tylko uwagę, że obojętnie czy masz COVID, grypę, RSV lub zapalenie płuc, można się od Ciebie zarazić, więc fajnie mieć założoną maseczkę, jak już udasz się do przychodni. Nie chodzi tu nawet o samego lekarza, ale chociażby o dzieci czy starsze osoby, które od razu łykną od ciebie drogą kropelkową każdą infekcję w poczekalni.
Biegunka i wymioty
Na koniec wspomnijmy o biegunce i wymiotach. Tu podobna zasada jak przy infekcji górnych dróg oddechowych – obserwacja i spokojne leczenie objawowe. Świetnie poradzą sobie tak zwane DPN-y, czyli doustne płyny nawadniające, które przez odpowiednią osmolalność czy proporcję sodu i glukozy można powiedzieć, że nawadniają lepiej niż woda. Popularne elektrolity, jak np. Orsalit czy Acidolit, przydadzą się więc w każdej domowej czy samochodowej apteczce. Tutaj znów zastrzeżenie dotyczące najmłodszych i najstarszych pacjentów, którzy są szczególnie wrażliwi na odwodnienie. Jeśli zatem mamy pacjenta, który przestaje czuć pragnienie, a stale się odwadnia, konieczna jest pomoc lekarska. Charakterystyczne dla odwodnienia są wysychające śluzówki w jamie ustnej, płacz dziecka bez łez czy skąpa ilość oddawanego moczu.
Dobra, to by było na tyle w tym odcinku. Dzięki za wysłuchanie i do usłyszenia następnym razem.